Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 12 lutego 2024

Co Cie dziobie?

CO CIĘ DZIOBIE? 🐦 Kreatywność i wyobraźnia Jana Brzechwy to zdecydowanie moja bajka. Nareszcie obejrzałam nową wersję „Akademii Pana Kleksa”. Nie będzie spoilerowania. No, może troszkę…😉 Kocham kino. Tylko o tym zapomniałam. To był mój pierwszy wolny weekend od niepamiętnych czasów. Do pójścia na „Akademię” zachęcił mnie Pan Kleks, a raczej Tomasz Kot, którego styl gry pokochałam w filmie „Bogowie”. Grany przez niego wówczas profesor Religa wrył się w moją pamięć na długo. Czy Tomasz Kot zastąpi Piotra Frączewskiego z pierwszej ekranizacji „Akademii Pana Kleksa”? To pytanie nurtowało mnie tak długo, że w końcu postanowiłam to sprawdzić.👁👣 No bo, czy można zastąpić postać z dzieciństwa? Nie sądzę? To tak, jakby Shrek zaczął nagle mówić głosem Ralpha Kamińskiego albo Zosię z Pana Tadeusza zgrała Reese Witherspoon. Nie, żebym coś miała do innych aktorów czy piosenkarzy, ale zawsze trudno mi było rozstać się z wersją pierwotną. Ot, taki głupi nawyk zbytniego przywiązywania się. Do ludzi, rzeczy, zdarzeń. A przecież - jak pisała Szymborska - „Nic dwa razy się nie zdarza”. A nawet, jeśli - tak, jak ekranizacja „Akademii Pana Kleksa” - wydarzy się ponownie, to już nie będzie to samo. Bo TO BYŁO już zrobione. I super! Perfekcyjnie! I MA tak ZOSTAĆ! Bo się przyzwyczaiłam. I już. Bardzo zżyłam się z pierwszą ekranizacją. Więc nie chciałam iść na tą nową, żeby nie psuć smaku wspomnień z dzieciństwa. Kiedy jednak dowiedziałam się, że mojego ulubionego Adasia Niezgódkę zastąpi Ada Niezgódka miarka się przebrała. Pójdę i powiem, co o tym myślę – zdecydowałam. No bo, jak ONI MOGLI mi TO ZROBIĆ!!!❓‼️ Pierwsze zetknięcie z bohaterką - pozytywne. Szok. Pan Kleks – marka sama w sobie. Tomasz Kot wcieli się w każdego. I zlepi się z postacią tak, że nie zauważysz różnicy. Szpak Mateusz - ten, to dopiero ma wejścia. Powiedzonko: - Co cię dziobie? Które zastąpiło potoczne : - Co cię gryzie? Zostaje od dziś moim ulubionym. I sporo wstawek, które mnie ujęły, np. o empatii, radzeniu sobie z trudnościami i wiarą w swoje mocne strony. TEGO DZIŚ POTRZEBA KAŻDEMU. Nie tylko dzieciom. Nowa wersja „Akademii” już mnie nie dziobie. Przekonałam się, że warto czasem spróbować nowych rzeczy. Nawet, jeśli kocha się te stare. I można sobie wyrobić zdanie. Własne. Bo naprawdę warto je mieć: 🎬💭 P.S. Anna Reczko dziękuję za mozliwość udostepnienia zdjęcia❤😍💃 #AkademiaPanaKleksa #NowaWersjaFilmu #PrzygodaZKino

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

PEACE & LOVE ❤- felieton (przed)świąteczny🐇

PEACE & LOVE ❤- felieton (przed)świąteczny🐇 Mycie okien może poczekać – przeczytałam dziś post na facebooku. Lepiej ogarnij siebie – pa...